środa, 30 stycznia 2013

Krepina ,wiklina i moje coś tam,coś tam...





Chyba wymienię moje żywe marne kwiatki na takie doniczki.Strasznie mi się zniszczyły żywe kwiaty po tej zimie,a co będzie do wiosny to nie wiem.
 Moja pierwsza dama...


Witam wszystkie Panie i Panów Coś tam zaczęłam kręcić,pomału dochodzę do siebie.Witam wszystkie nowe obserwujące blogi.Dziękuję również za wyróżnienia.Pozdrawiam wszystkich:))



Mój pierwszy słoń,musiałam spróbować nie jest rewelacyjny troszkę śmieszny jakiś taki???....












Moje dzisiejsze koszyczki ,jeszcze surowe ale nie wiem czy malować?

 Wianuszek dla koleżanki.:))



7 komentarzy:

  1. Eeee tam,wcale nie smieszny :) Swietny slonik i bukieciki tez cudne :))

    OdpowiedzUsuń
  2. wow jakie śliczne :) bardzo mi się podobają :) pozdrawiam i zapraszam również do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekne te wyroby . Chcialam sie zapytac czym przytwierdza Pani te roze do tej lodeczki, to jest na gabce florystycznej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko robię na kleju na gorąco ,część do brzegów łódki,część płatki róż smaruje.

      Usuń
  4. zapraszam na totwojczas.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystkie prace rewelacyjne ;) a słonik bardzo sympatyczny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie również podobają się wszystkie Twoje prace :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń