czwartek, 28 lutego 2013

Spotkanie decoupage

 Witam serdecznie.Zdjęcia z przemiłego spotkania decoupage i nie tylko.Prowadząca Pani Marzenka jest przesympatyczną osobą ,która prowadzi te zajęcia od serca a nie z konieczności:))Barwiłyśmy buteleczki i słoiczki kolorową solą.Zdjęcia nie są pierwszej jakości,ponieważ robiłam komórką.(Zdjęcia wstawiłam za zgodą tych Pań)























Pozdrawiam wszystkie obserwatorki i dziękuję za przemiłe komentarze.które mobilizują do dalszej pracy i nowych doświadczeń.Pozdrawiam:))

Coś na szybko...

 Witam gorąco.Od wczoraj południa byłam bez komputera,syn musiał mi postawić laptopa na nogi(tak się to podobno nazywa,coś przeinstalować)Już mi nic nie działało,nawet komentarzy nie zawsze mogłam napisać.Na szybko wpadłam zobaczyć Wasze prace,a wieczorkiem dopiero Was odwiedzę jak z komputerem będzie ok.Zrobiłam wczoraj tylko takiego zająca karczoszka ,gdzieś go widziałam w necie ,ale nie pamiętam gdzie.
Muszę się pochwalić,wczoraj wieczorkiem byłam na spotkaniu Pań które pracują i uczą się decoupage .Dla mnie była to narazie czarna magia ,ale troszkę poobserwowałam i za tydzień też się wybieram już coś zrobić.Bardzo mi się podobało takie spotkanie.Zrobiłam kilka zdjęć ale dopiero włożę je jak mi syn pomoże.Robiłyśmy buteleczki z kolorową solą,super wyszły,ale zdjęcia dopiero będą.Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za miłe komentarze pod ostatnim postem.

środa, 27 lutego 2013

Koszyczkek na dobry alkohol

 Witam,pozdrawiam serdecznie i dziękuję ,że chce Wam się do mnie zaglądać.Pogoda jest jaka jest,chęci do pracy mało.Wczoraj wyplotłam z gazetek reklamowych tylko taki skromny koszyczek na mniej skromny alkohol.




















Jak zostawisz jakiś ślad swojej obecności tutaj będzie mi bardzo miło:))

wtorek, 26 lutego 2013

c.d. moich maleństw karczoszkowych

 Dziekuję za miłe komentarze pod ostatnim postem,super że jesteście:)Bardzo mnie wciągnęły karczochy,nacięła wstążek i teraz upinam i upinam ,że paluchy bolą:)Pozdrawiam cieplutko wszystkich:)


Pachnące mydełka:)

poniedziałek, 25 lutego 2013

Wszystkiego po troszku...


 Witam i pozdrawiam:)Dziękuję za przemiłe komentarze pod ostatnim i nie tylko ostatnim postem:)
Taki karczoszek mi wyszedł...:)
 Kosz kwiatów na 42 urodziny pewnej Pani.Karteczkę musiałam zasłonić ze względu na zdjęcie...:)

  Miał to być słoń z ręczników,no może troszkę podobny:)

piątek, 22 lutego 2013

Wreszcie sobota...

 Witam serdecznie:)najpierw chcę podziękować za wszystkie miłe komentarze pod adresem moich skromnych prac:)Ta przeciągająca się zima nie daje wiele możliwości do pozytywnego myślenia i kreatywności,no ale cóż jakoś trzeba sobie radzić i czekać na wiosnę:)Zrobiłam kilka pisanek karczochowych,jak wyszły tak wyszły:)Pozdrawiam wszystkie nowe i obecne obserwatorki,życzę miłego weekendu:)





















Każdy komentarz jest tutaj bardzo mile widziany i pozytywnie odbierany,choćby był negatywny:)

środa, 20 lutego 2013

Gosrecik i koszyczek

Witam bardzo zimowo.



 Koszyczek z przykrywką,pomalowałam najpierw ,potem pomaziałam białym chciałam takie przecierane,Wyszło jak wyszło...
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:)

















wtorek, 19 lutego 2013

Kurka Zielono Piórka

 Witam wieczorkiem.Przedstawiam Wam Kurkę Zieloną Piórkę.Zrobiłam w/g kursiku Magdaleny http://drobiazgicociesza75.blogspot.com/
Za co serdecznie dziękuję.Bardzo się cieszę że są dziewczyny ,które,które potrafią i chcą się podzielić swoimi umiejętnościami.





















Dziękuję za zaglądnięcie do mnie i Pozdrawiam serdecznie

poniedziałek, 18 lutego 2013

Gorsecik



 Witam wieczorkiem.Duma mnie rozpiera...zrobiłam,skończyłam swój pierwszy gorset.Jaki wyszedł to wyszedł ,ale jest,mój pierwszy:)








Z tego wszystkiego oczywiście zapomniałam napisać dzięki komu zrobiłam ten gorsecik ,dziękuję serdecznie Kasi  http://kramikowecudakatarzynki.blogspot.com/ Zapraszam do odwiedzenia jej blogu naprawdę warto ,robi cuda jak sama nazwa jej blogu wskazuje.





















Dziękuję za każde miłe słowo pozostawione:))

Coś tam uplotłam

Witam zimowo,troszkę mroźnie i troszkę śnieżnie.Wiosny ani słychać.Uplotłam osłonkę na doniczkę i pojemniczek z przykrywką ,troszke krzywy mało foremny ,no ale cóż trzeba ćwiczyć i już...Pozdrawiam wszystkich cieplutko:)






















Serdecznie dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze ,które otrzymałam do tej pory.:)